Ułatwienia dostępu

podstrony 1 LO

Bieszczadzka przygoda

Październikowa szkolna wyprawa w Bieszczady była prawdziwą przygodą z dużą dawką natury, humoru i… błota!  Uczniowie wyruszyli bladym świtem spod szkoły, by już pierwszego dnia odkrywać tajemnice Twierdzy Przemyśl i pospacerować po bajkowym parku w Krasiczynie.

Największym hitem okazała się gra terenowa „Poszukiwanie Skarbów” – z mapą, kompasem i GPS-em w dłoni, brodząc w błocie i liściach, uczestnicy wyprawy odnaleźli prawdziwy, zakopany skarb! Wieczorem czekała na nich gorąca obiadokolacja i odpoczynek w pensjonacie Pod Bukowiną w Myczkowcach. Drugi dzień przyniósł to, co w Bieszczadach najlepsze – wędrówkę po Połoninie Wetlińskiej z widokami zapierającymi dech w piersiach. Po powrocie rozgrzali się przy ognisku z kiełbaskami, a w drodze powrotnej w autokarze zabrzmiały pierwsze akordy gitary – wspólne śpiewanie stało się idealnym zwieńczeniem dnia pełnego przygód. Trzeciego dnia na młodzież czekała kolejna dawka atrakcji: Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe, rejs po Jeziorze Solińskim i spacer po koronie zapory w Solinie. Zmęczeni, ale pełni wrażeń, wrócili wieczorem – z błotem na butach, uśmiechem na twarzy i tysiącem wspomnień w plecaku. Bo jak mawiają: „Kto raz w Bieszczady pojedzie, ten już zawsze będzie chciał tam wrócić!”

Opiekunkami uczniów były panie Z. Gałęzowska, M. Stępień, A. Adamczyk i T. Trała.