Ułatwienia dostępu

podstrony 1 LO

Uroczystości odznaczenia Stanisława Stefańczyka

13 marca podczas V sesji Rady Miasta IX kadencji wieloletni nauczyciel i dyrektor I Liceum p. Stanisław Stefańczyk został wyróżniony tytułem Zasłużony dla Miasta Świdnika. Akt nadania odebrali żona zmarłego, p. Krystyna Stefańczyk oraz wnuczka Gabriela i zięć p. Konrad Dejko. W uroczystości wzięli udział dyrekcja I Liceum, nauczyciele i uczniowie. W imieniu burmistrza Świdnika laudację na cześć zmarłego odczytała wieloletnia. Najbliższa współpracowniczka dyrektora, pani Aneta Jagieła.

Poniżej publikujemy tekst laudacji

Laudacja na cześć śp. Stanisława Stefańczyka z okazji  wręczenia tytułu Zasłużonego dla Miasta Świdnika

Niespełna rok temu, 12 czerwca 2024 roku stanęliśmy wobec faktu, który wywołał w nas szok, niedowierzanie, dezorientację i ogromny smutek. Tego dnia opuścił nas Mentor, Wychowawca, Przyjaciel, Opiekun, Dyrektor, Kolega, Stanisław Stefańczyk, Stasio, Stefan.

Z I liceum Ogólnokształcącym im. W. Broniewskiego był związany …. od zawsze i śmiało można powiedzieć, że poświęcił dla niego życie. Zbudował jego potęgę, skomputeryzował, rozwinął, unowocześnił, wprowadził niezliczoną ilość innowacji pedagogicznych.

Jego dumą było bodaj jedno z pierwszych w świdnickich placówkach Centrum Multimedialne w bibliotece szkolnej, informatyzacja szkoły- sam kładł z uczniami kable, sam kuł ściany, potem unikatowy na skale ogólnopolską system indywidualnego wyboru przedmiotów rozszerzonych, nauki języków obcych według stopnia zaawansowania, program autorski matematyki politechnicznej, zbiory zadań, jeszcze później hala sportowa i klasy CyberMil. Nie sposób wymienić choć w małej części jego zasług. Czuwał, był na każde wezwanie, głaskał po głowie każdego – ucznia, rodzica i nauczyciela – każdego traktował jak dziecko. Potrafił uśmiechem rozładować najbardziej napiętą atmosferę zachowując się zawsze z taktem i wykazując empatią.

Był genialnym pedagogiem, dydaktykiem, potrafił wytłumaczyć na misiach i zającach najtrudniejsze zagadnienia matematyczne. Pamiętamy jego słynne, powtarzane na lekcjach zdanie „Trzeba uważać, co się mówi, a nie mówić, co się chce”. Gdy profesor Stefańczyk stawiał trójkę to oznaczało że na egzaminie wstępnym lub potem na maturze sprawdzanej zewnętrznie dostanie się najwyższą ocenę. Był wymagający i wyrozumiały zarazem i ZAWSZE był po stronie ucznia. Wychował całe pokolenia lekarzy, nauczycieli, prawników, farmaceutów, profesorów uniwersyteckich, polityków, ludzi, którzy są mu wdzięczni za wykształcenie i reprezentowane wartości.

Był mądrym i roztropnym pracodawcą, a jednocześnie człowiekiem niezwykle skromnym i pełnym pokory. Mając ogromne doświadczenie zawodowe potrafił się nim dzielić, wskazywać możliwe rozwiązania, czasem przemilczeć, bo uważał, że zawsze trzeba sobie i innym dać czas na przemyślenie ale nade wszystko potrafił słuchać. Ufał drugiemu człowiekowi, bo jak mawiał, nikt go nigdy nie zawiódł, nie oszukał. Nie potrzebował nakazów, żeby nakłonić kogoś do pracy na rzecz szkoły, na rzecz ucznia. Po prostu z tym człowiekiem się samo pracowało.

Uśmiechem i dobrocią tworzył przez 50 lat atmosferę poszanowania dla tradycji, przyjaźni, partnerstwa, która udzielała się innym i rozprzestrzeniała, dlatego właśnie o I Liceum mówi się, że to szkoła z rodzinnym klimatem.

Mówią, że nie ma ludzi niezastąpionych … On taki był. Nie będzie nigdy drugiego dyrektora, profesora Stefańczyka, ale pozostało jego dziedzictwo. Dziedzictwo w postaci I Liceum Ogólnokształcącego, a w nim wartości takie jak bezinteresowność, zaufanie, troska o drugiego człowieka, skromność, pokora, optymizm, poczucie misji, odpowiedzialność i rozwaga.

Dziś dyrektor profesor Stanisław Stefańczyk otrzymał jedno z najwyższych wyróżnień miasta. Został obywatelem zasłużonym dla Świdnika. Nie zapominamy jednak, że wyróżniono go także Medalem Komisji Edukacji Narodowej, odznaczeniem Amicus Civitatis, Złotym Medalem Prezydenta Rzeczyspospolitej Polskiej i dziesiątkami nagród Starosty Powiatu Świdnickiego i Lubelskiego Kuratora. Był także Świdniczaninem Roku 2009. Był do końca życia wychowawcą spotykającym się ze swoimi ukochanymi uczniami – absolwentami I Liceum.

Niezliczone nagrody i tytuły świadczą o ty, że wszyscy coś profesorowi Stefańczykowi zawdzięczamy – wiedzę, doświadczenie, pasję, życiową poradę, drugą szansę.

Biografia Profesora Stefańczyka jest piękną receptą na to, jak wygrać piękne życie. Jest oparta na zbiorze kilku cnót: poszanowania drugiego człowieka, pracowitości, odpowiedzialności, uczciwości, bezinteresowności, umiejętności słuchania, dialogu i kompromisu i wreszcie pokory. Tak osiąga się spełnienie i zostaje w pamięci ludzi jako drogowskaz na zawsze.

W kościele w czasie Mszy żałobnej mówiłam, że nikt z nas  nie spodziewał się, że pan dyrektor nas tak nagle opuści, wszak tyle razy żartowaliśmy przy różnych okazjach, że jest nieśmiertelny, że będzie z nami zawsze, aż w końcu uwierzyliśmy w to i tylu z nas nie zdążyło się z nim pożegnać. Dlatego tak ważna dla nas współpracowników, absolwentów, uczniów, kolegów, przyjaciół jest dzisiejsza sesja Rady Miasta.

Dziś po niespełna roku od tragicznej wieści możemy zamknąć za Profesorem Stefańczykiem drzwi jego sali numer 38, jego gabinetu i jego ukochanej szkoły i powiedzieć z pokorą, szacunkiem i wdzięcznością DZIĘKUJEMY. JESTEŚMY ZASZCZYCENI, ŻE ZNALIŚMY PANA

Zdjęcia: Świdnik wysokich lotów